Energa Bałtyk Gdynia uległ na własnym boisku Suprze Kwidzyn 1:2. Bramki w tym meczu zdobywali, dla gospodarzy Igor Jankowski w 6 minucie, dla gości zaś Mateusz Motyliński w 45 oraz Mateusz Pietrzyk w 69 minucie.

Musieliśmy czekać do szóstej kolejki, by w naszych barwach zadebiutował Duncan Cunion, zawodnik z którym wiążemy duże nadzieje. Ponadto, pauzującego za czerwona kartkę Pawła Rabina, zastąpił debiutujący w wyjściowym składzie Mateusz Ponichtera.

W mecz z beniaminkiem to Bałtyk wszedł lepiej. Już w 6 minucie do bramki gości trafił Igor Jankowski, wykorzystując niepewna interwencje bramkarza Supry. Biało-niebiescy nie spoczęli na laurach i atakowali, raz po raz, jednak brakowało wykończenia akcji.
W 45 minucie, w zamieszaniu po rzucie walnym, w naszym polu karnym błąd popełnił Mateusz Ponichtera (był faulowany?), za krótko wybiliśmy piłkę, która trafiła pod nogi Mateusza Motylińskiego, ten zdecydował się na strzał zza 16 metra i zrobiło się 1:1.

W drugiej połowie nie zwalnialiśmy tempa, ale goście zagrali odważniej. 69 minuta, szybki atak Supry prawa stroną boiska, podanie na 11 metr, przesuniecie w lewo i Mateusz Pietrzyk zdobywa bramkę na 1:2.
Tuż przed końcem, zawodnik gości, w zamieszaniu na własnym polu bramkowym dotyka piłkę ręką, ale gwizdek sędziego głównego milczy. Rozbrzmiewa chwilę później, by oznajmić zakończenie pojedynku.

Energa Bałtyk Gdynia – Supra Kwidzyn 1:2 (1:1)
1:0 6′ Igor Jankowski
1:1 45′ Mateusz Motyliński
1:2 69′ Mateusz Pietrzyk