Emocje w Stężycy [skrót]
Bałtyk Gdynia po zaciętym i emocjonującym spotkani przegrał 0:1 w Stężycy z Radunią. Jedynego gola strzelił Michał Miller (27′).
Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji bramkowych. W pierwszej połowie akcje przenosiły się z jednego pola karnego na drugie. Po stronie Bałtyku dobrą okazję miał Damian Garbacik. Rywale wyszli na prowadzeniu po niefortunnej próbie wybicia piłki po dośrodkowaniu. Pierwszy strzał po rykoszecie wylądował na poprzeczce, ale dobitka była już skuteczna.
Po zmianie stron w pierwszych fragmentach drugiej połowy groźniej atakowała Radunia. Odpowiednio w 67 i 77 minucie gospodarze tracili po jednym zawodniku po tym, gdy oglądali drugą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Graliśmy więc ostatnie minuty w przewadze dwóch zawodników. Trwała wymiana ciosów. Radunia wychodziła z groźnymi kontrami. Bałtyk szukał dziury w zasiekach miejscowych. Najgroźniejszą akcję zainicjował w doliczonym czasie gry Mateusz Gułajski, który dograł do Garbacika. Nasz środkowy obrońca i tym razem przestrzelił.
Doznaliśmy pierwszej porażki w sezonie.
Radunia Stężyca – Bałtyk Gdynia 1:0 (1:0)
1:0 – 27’ Michał Miller
Bałtyk: Bartkowiak – Nowicki, Lengiewicz (83’ Poręba), Garbacik, Liberacki, Gołuński (67’ Goerke), Biedrzycki (67’ Machol), Gułajski, Dziadkowiec (46’ Jankowski), Marczak