Mecz Błękitni Stargard vs. Bałtyk Gdynia należał do bardzo wyrównanych spotkań. Do przerwy nasza drużyna przegrywała co prawda 2:0 ale po przerwie, w której to trener Grzegorz Niciński dokonał trzech zmian całość zespołu dostała nowy impuls do walki. Przyniosło to skutek w postaci doprowadzenia do remisu po bramkach Marczaka w 59 minucie i Gułajskiego w 66 minucie. Gospodarze opadli z sił i wydawało się, że to SKS Bałtyk Gdynia prędzej czy później wyjdzie na prowadzenie. W piłce nożnej jednak sprawdza się często zasada, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 82 minucie to drużyna Błękitnych po bramce „stadiony świata” objęła prowadzenie 3:2. Wynik mimo jeszcze kilku sytuacji stworzonych przez nasz zespół nie uległ już zmianie.