Pogoda w Gdyni dziś nie sprzyjała zawodom sportowych. Gorąco i wysoka wilgotność wpłynęły tez na zawodników obu drużyn rywalizujących w ramach 4. kolejki 4. ligi. Pierwsza połowa bardzo senna. Bałtyk miał swoje szanse, ale brakowało tego czegoś pod bramką. Goście za to postraszyli nas dwukrotnie. Raz gdy strzał z rzutu wolnego wylądował na naszej poprzeczce, a drugi gdy Paweł Rabin musiał bronić w sytuacji sam na sam.

W drugiej części wykazywaliśmy już większą ochotę do gry. Dwie szybkie bramki Sebastiana Dziadkowca oraz Oskar Bohma ustawiły dalszy przebieg rywalizacji. Gdy po bramce Igora Jankowskiego w 69 minucie zrobiło się 3:0 nastąpiło małe rozprężenie, czego jest honorowe trafienie gości w 79 minucie. Jednak tuż przed końcem meczu przypieczętowaliśmy zwycięstwo. Oskar Bohm po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Zwycięstwo cieszy, ale do celu jeszcze daleko.