Bałtyk Gdynia przegrał 0:3 w Wejherowie z Gryfem. Podsumowanie meczu w czwartek wieczorem. 

W pierwszej połowie obie drużyny nie wypracowały sobie za wielu klarownych sytuacji bramkowych. Po kwadransie gry Mateusz Gułajski miał sytuację sam na sam z bramkarzem, ale górą był golkiper Gryfa. Kilka strzałów z obu stron mijało światło bramki. Miejscowi oddali celne uderzenie z boku pola karnego, ale Michał Bartkowiak skutecznie obronił strzał nogą. W 42 minucie Gryf po rzucie rożnym objął prowadzenie.

Druga część meczu rozpoczęła się od dwóch sytuacji Gryfa. Dwukrotnie górą był Michał Bartkowiak. W odpowiedzi dwa celne strzały Sebastian Bartlewskiego, ale zostały one obronione przez Wiesława Ferrę. Bałtyk dążył do remisu, Gryf próbował podwyższyć prowadzenie. Gospodarze oddali strzał w słupek. Goście mieli rzut karny, którego nie wykorzystał Damian Garbacik. Obronił Ferra, a Garbacik również pomylił się przy dobitce. Jak powinno wykonywać się rzuty karne pokazał Michał Renusz, który podwyższył prowadzenie Gryfa na 2:0. Przed rzutem karnym za obraźliwe słowa w stronę sędziego czerwoną kartkę otrzymał Garbacik. Osłabiony Bałtyk stracił jeszcze jedną bramkę.

Trwa seria porażek wyjazdowych. Wynosi ona cztery. Co gorsze, nie potrafiliśmy w tych meczach strzelić rywalom bramki.

Bałtyk: Bartkowiak – Nowicki, Lengiewicz, Garbacik, Liberacki (83’ Poręba), Gołuński (75’ Jankowski), Biedrzycki (65’ Machol), Bartlewski, Buławski, Gułajski, Marczak
żółta kartka: Lengiewicz
czerwona kartka: Garbacik (85’)

Gryf Wejherowo – Bałtyk Gdynia 3:0 (1:0)
1:0 – 42′ Damian Lisiecki
2:0 – 85′ Michał Renusz (k.)
3:0 – 88′ Jakub Poręba