Gdyński Bałtyk odpadł w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski. Jaguar Gdańsk wygrał 4:3 z biało-niebieskimi. Wszystkie gole dla rywali strzelił Szymon Rychłowski. Golami dla Bałtyku podzielili się Adam Gołuński, Michał Marczak i Sebastian Bartlewski.

W pierwszej połowie obie drużyny miały swoje dobre fragmenty gry. Jaguar mocniej zaatakował pomiędzy 15 a 25 minutą. Kilka strzałów obronił Marcin Matysiak. Przy jednym ze strzałów został pokonany przez Szymona Rychłowskiego. Bałtyk przebudził się w końcówce. Dośrodkowanie Damiana Garbacika na gola zamienił niepilnowany w polu karnym Adam Gołuński. Następnie oglądaliśmy dwie próby z dystansu Mateusza Gułajskiego. Pierwszy w nieznacznej odległości minął słupek. Drugi był celny, bramkarz z kłopotami odbił, na dobitkę popędził Gołuński a całe zamieszanie wykorzystał Michał Marczak, który wyprowadził Bałtyk na prowadzenie 2:1.

Po zmianie stron groźniej atakowali gospodarze. W krótkim odstępie czasu dwie sytuacje miał Rychłowski. Pierwszą zmarnował, drugą zamienił na bramkę. Wykorzystał dalekie podanie swojego obrońcy i bierność naszych stoperów. Mieliśmy kłopoty ze stworzeniem zagrożenia pod bramką gdańszczan, którzy z kolei wyprowadzali ataki i kończyli akcje uderzeniami – strzał w niewielkiej odległości od słupka, mocne uderzenie obronił Matysiak i w końcu prezent od naszego obrońcy zakończył się trzecią bramką Rychłowskiego.

Na szczęście szybko odrobiliśmy stratę. Po zagraniu ręką został podyktowany rzut karny. Jedenastkę zmarnował Sebastian Bartlewski, ale dobitka znalazła drogę do siatki.

W końcówce kolejny w tym meczu prezent. Złe podanie na środku boiska i po chwili Rychłowski z ponad 30 metrów przelobował Matysiaka. Nie zdołaliśmy na ten cios odpowiedzieć i tym samym odpadliśmy z pucharowych rozgrywek.

Za tydzień inauguracja III ligi. W Toruniu w sobotę o godzinie 17:00 zagramy z Pomorzaninem Toruń.