04_ENERGA ksiega znaku_znak poziomy

Duże rozczarowanie

Bałtyk remisuje z outsiderem ligi, Wierzycą Pelplin 1:1 i może mówić o sporym szczęściu, bo to goście prowadzili po strzale z rzutu wolnego w 15 minucie, którego autorem był Jakub Mrozik. Remis dla biało-niebieskich uratował Igor Jankowski, młody zawodnik który pojawił się na boisku w 68 minucie.

Przed meczem pisaliśmy, że nie wyobrażamy sobie, by nie zdobyć 3 punktów w meczu z drużyną która, nie licząc klubu wycofanego z rozgrywek, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Życie kreśli jednak swoje scenariusze. Od początku nasza postawa nie napawała optymizmem. Po kwadransie gry gości mieli rzut wolny. Jakub Mrozik ustawił piłkę na osiemnastym metrze. Spojrzał w kierunku naszej bramki i uderzył perfekcyjnie. Piłka przeleciała nad naszym murem, minęła interweniującego Marcina Matysiak i zatrzepotała w siatce. Konsternacja na stadionie. To my, po serii wygranych meczów, mieliśmy wyjść na prowadzenie. Na szczęście to był początek i wiele czasu na odrobienie strat. Ale zawodnicy w biało-niebieskich koszulkach niewiele robili, by zmienić wynik meczu. Na domiar złego, jeszcze przed przerwą straciliśmy stopera. Bartosz Sobczak uległ kontuzji w starciu z jednym z rywali i opuścił boisko na noszach.
Po zmianie stron na boisku pojawił się Filip Sobiecki, zmieniając Jakuba Biskupa. Nasza gra nieco ożywiła się, ale brakowało efektów. Wspomniany Sobiecki oraz Michał Marczak, próbowali pokonać bramkarza gości, ale z mizernym skutkiem.
Wreszcie padło wyrównanie. Akcje zapoczątkował Sebastian Bartlewski, który posłał długie krzyżowe podanie z okolic środka boiska. Futbolówka trafiła do Sobieckiego. Ten nie namyślał się długo, bo z pierwszej piłki odegrał piłkę ku środkowi pola karnego. Igor Jankowski, do którego trafiło podanie, przyjął, zrobił pół obrotu i uderzył, może nie mocno, ale najważniejsze że skutecznie. To był pierwszy gol naszego młodego zawodnika, który w dniu meczu miał 16 lat i 121 dni.
Po tej akcji Bałtyk rzucił się do ataków, ale wynik nie uległ zmianie. Wierzyca sprawiła dość spora niespodziankę, ale trzeba przyznać obiektywnie, że zaprezentowała się w Gdyni bardzo solidnie i przy odrobinie szczęścia pelplinianie mogli wywieźć z NSR 3 punkty.

Rozczarowanie, to chyba właśnie tak należy nazwać uczucie które dominowało nie tylko wśród kibiców. Są jednak pewne plusy. Nie walczymy o awans, dlatego możemy ogrywać młodych zawodników. Od pierwszej minuty dziś zagrał Mateusz Andryszak. Po kontuzji Bartosza Sobczaka, jeszcze przed przerwą pojawił się na placu Kacper Redecki. No i wspomniany Jankowski, który zmienił w drugiej połowie Andryszaka.
Wszyscy zaprezentowali się solidnie. Nie ustrzegli się błędów, ale to jest czas nauki i takowe maja prawo się zdarzyć.

23 kolejka, 12.04.2019
Bałtyk Gdynia – Wierzyca Pelplin 1:1 (0:1)
Bramki: Mrozik (15’) – Jankowski (88’)
Bałtyk: Matysiak – Korpalski, Zakrzewski, Sobczak (45′ Redecki), Andryszak (68′ Jankowski), Demianchuk, Czerwiński, Garczewski, Bartlewski [żk], Biskup (46′ Sobiecki), Marczak
Wierzyca: Moczadło – Regulski [żk], Stawikowski [żk], Molga, Sławiński [żk], Danowski, Karczewski (81′ Meler), Binerowski, Manuszewski [ż], Mrozik (86′ Kaczmarek), Kamiński

Galeria